Pali się u Tadka!

Pisałem już kilka razy o genialnych bajkach, czy raczej słuchowiskach na winylach, które mam w kolekcji. „O dwóch takich co ukradli księżyc” pisałem TUTAJ, a o „Zwierzętach i zbójcach” oraz „Latającym kufrze” TUTAJ.

Ostatnio zakupiłem dwa kolejne genialne przykłady bajek sprzed lat.

Kojarzycie tekst, w którym padają m.in. takie słowa?

„Rzadko bywają strażacy tacy, Tacy strażacy – to są strażacy” – to oczywiście „Pali się” Jana Brzechwy.

To, co robi tu Jan Kobuszewski to jest mistrzostwo świata. Choć niektóre dzieci mogą się pewnie przestraszyć jego przerażającej interpretacji. Mało jest dodatkowych dźwięków (pojawia się przelatująca mucha, jakiś wiatr), głównie mistrz Kobuszewski.

Za reżyserię tego mini słuchowiska odpowiada nagrodzona za twórczość artystyczną dla dzieci Stanisława Grotowska. Za opracowanie muzyczne Jerzy Kordowicz, znany popularyzator muzyki elektronicznej w Polskim Radiu, prowadził m.in. audycje „Studio el-muzyki” i „Top tlen”.

Płytę wydał Tonpress w 1978 roku, a projekt graficzny przygotowała Danuta Cesarska, autorka wielu okładek. Ta jest naprawdę niezła.

Chociaż jeszcze lepsza jest ta. Oto „O Tadku-Niejadku, babci i dziadku” Wandy Chotomskiej.

To wydanie z 1972 roku wypuszczone na rynek przez Muzę. Niestety nie ma tutaj nazwiska autora czy autorki okładki. A co na samej płycie? To już dużo większe bajkowe przedsięwzięcie niż wspomniany wyczyn Kobuszewskiego. Występuje tu cały zespół instrumentalny odpowiedzialnego za muzykę Mieczysława Janicza, autor m.in. muzyki do wielu filmów animowanych.

Za reżyserię odpowiada Wiesław Opałek, a wystąpili m.in. Zofia Raciborska (była panią Zosią w „Jacku i Agatce”), Tadeusz Bartosik (wystąpił w filmie „Zezowate szczęście” i serialu „Stawka większa niż życie”, aktor i piosenkarz Bogdan Niewinowski oraz sama Irena Kwiatkowska. Wyszła z tego świetna opowieść dźwiękowa.

Muza poleca też inne płyty dla dzieci (widać na zdjęciu) i na pewno się za nimi rozejrzę. A na deser Bogdan Niewinowski: